Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 20 grudnia 2012

Wspinaczkowe T jak Talent

Marcin:

Człowiek jest tym, kim jest, nie zaś tym, co potrafi wyrazić.

        W świecie, w którym żyjemy, talenty nie są porozdzielane równomiernie, nie należy jednak czynić z tego problemu. Talent jest czymś tak rzadko spotykanym, jak czterolistna koniczyna, jednak jego błysk objawia się i u naszych podopiecznych. Ważne jest, aby prowokować okoliczności, w których ten błysk może zajaśnieć. O talent trzeba dbać, pielęgnować go i pomnażać, nie zważając na to, że pośród niezliczonej rzeszy rzemieślników, jest tylko jeden artysta.
Talent, niczym egzotyczny ptak w klatce, zachwycający swymi barwami, śpiewem, rzadkością, który pewnego dnia może uciec i niestety nie mieć szans na przeżycie…

…Dlatego wiecznie trzeba budzić w człowieku to, co w nim jest wielkością, i nawracać go na jego własną wielkość…

Maciek:
      Na mistrzostwach świata osób niepełnosprawnych, niewidomi np. pokonują w finale drogę wspinaczkową o trudności, która dla większości pełnosprawnych jest nie lada wyzwaniem. Nie otrzymali daru widzenia, muszą więc korzystać z innych talentów. 
Pełnosprawni często mówią, że nie maja do wspinania talentu i nie ma sensu ćwiczyć, patrząc na ścianę pełną chwytów...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz