Łączna liczba wyświetleń

środa, 29 marca 2017

Teraz nieco nowocześniej o Karcie Praw Osób z Autyzmem

Kiedy zobaczyłem papierowe wydanie "Albumów aktywności społecznej", byłem pod wielkim wrażeniem nakładu pracy, jaki włożono w jego powstanie. Karta Praw Osób z Autyzmem zawierająca 19 praw, została za jego pomocą szczegółowo "rozebrana" na czynniki pierwsze. Tu można zapoznać się z wersją elektroniczną.  Najpierw przeczytałem wszystko od "deski do deski" i wniosek był jeden- trzeba będzie mimo wszystko napisać od nowa naszą "centrumową"
wersję tego dokumentu. "Ścianą nośną" będą Albumy Aktywności. Z uwagi na specyfikę naszych podopiecznych, zawarte w nich obrazki okazały się nieprzydatne dla lepszego zrozumienia zawartych tam treści. Pozostało mi skupić się na tekście. Z olbrzymią p2omocą przyszła mi aplikacja zmieniająca tekst mówiony na tekst pisany. Długie godziny mówienia do telefonu, wykreślania treści powtarzających się, poszukiwania lepszych zwrotów, edycji sporej wielkości tekstu, doprowadziły do półfinału. 19 praw zostało spisanych i "umieszczonych" w poprawnych gramatycznie i interpunkcyjnie ramach. Tekst w takiej formie trafił w ręce 10 osobowego zespołu polonistycznego, który starał się dostosować przekonwertowane przeze mnie treści
do możliwości recepcyjnych wyżej funkcjonujących osób z autyzmem z naszego Centrum. Dopiero teraz ten jednolity (i zapewne wciąż niedoskonały)materiał mógł posłużyć jako "tworzywo" strony internetowej. Do prawie każdego prawa zostało dołączone mniej lub bardziej adekwatne, ale na pewno intrygujące zdjęcie. (Na brakujące zdjęcia ogłosiliśmy konkurs wśród uczniów). Pozostało wygenerowanie kodu QR czyli czegoś podobnego do kodu kreskowego. Kod ten będzie umieszczony na drewnianych
wskazówkach ceramicznego zegara. Po użyciu smartfona z aplikacją umożliwiającą skanowanie owych kodów, nastąpi przekierowanie na opisywaną stronę www. Będzie można dzięki niej zapoznać się ze swoimi prawami, a także nanieść ewentualne sugestie. Czy nasza praca komuś pomoże? Czas będzie najlepszym weryfikatorem.
Pora i miejsce na podziękowania. Dyrekcji za możliwość nieśpiesznego realizowania planu i bezgranicznie zaufanie, że zużyte kilowaty energii nie pójdą na marne. Agacie Garbacz za optymizm, bezcenną opiekę merytoryczną i wytrwałe wypalanie talerzy. Uczniom za wytrwałe wałkowanie i szkliwienie gliny. Reni Kornaś- asystentce z niezgłębione pokłady cierpliwości, spokoju i wyważone rady. Adamowi Rybie za życzliwość i rzemieślniczy trud wykonania wskazówek do zegara. Andrzejowi Golonce za gigantyczny nakład pracy i nieprzespane noce przy tworzeniu strony internetowej projektu. Zespołowi polonistycznemu  który poprawiał moje wywody, starając się je dostosować do naszych realiów. Były to: Brygida Stawowczyk, Małgorzata Pawełczak, Anna Podgórni, Marta Deńca, Marta Chowaniec, Marta Dobrzańska, Teresa Gielas, Kinga Czaderska, Elżbieta  Tuszyńska-Jesionka i Zofia Rojewska. Jurek- złota rączka- za udostępnienie niezbędnych rekwizytów ze swego "podziemnego królestwa".

czwartek, 23 marca 2017

Mini Lanzarote.

 Freestylowa reprodukcja pracy hiszpańskiego twórcy Césara Manrique Cabrery (1919-1992), który upodobał sobie wyspę Lanzarote w archipelagu Wysp Kanaryjskich. Księżycowa uroda tego miejsca została wzbogacona o wiele interesujących dzieł, ujmując nieco surowości temu wulkanicznemu krajobrazowi.
W klasowym akwarium urządziłem miniaturę fragmentu tej wyspy z piekła rodem, gdzie czerń wulkanicznej lawy zespala się z wyziewami z wnętrza naszej planety, a wszystko to jest urozmaicone wszędobylskimi kaktusami. (kamienie z wulkanów z Islndii, Mongolii i Fogo znalazły właściwe miejsce spoczynku)






 






wtorek, 21 marca 2017

Tradycja i nowoczesność

Jak powstała multimedialna instalacja Karta Praw Osób z Autyzmem?
Na początku było zlecenie... 19 praw wytłuszczonym drukiem umieszczone w dużej ramie? Nuda! Należy zrobić to inaczej! Ale... jak inaczej? Po prostu inaczej. Pomysły jeden za drugim nie wytrzymywały próby czasu. A gdyby każde z praw zostało wypalone na 19 glinianych kołach? Tak! XXI wiek, a ja musiałem cofnąć się do czasów Gutenberga. Każdy wyraz należało złożyć z pojedynczych liter-stempelków.
 

Rozwałkowanie gliny do odpowiedniej grubości rozpoczynało początek procesu tworzenia "glinianych tablic".



Za kształt koła odpowiadała tortownica.


Składanie wyrazów i ich utrwalanie w rozwałkowanej glinie okazały się wręcz relaksującym zajęciem.


Aby "talerz" był bardziej stylowy, można było zastosować zmiętą gazetę, którą wystarczyło rozwałkować na świeżo wykonanym talerzu.
Nieodzownym i wymagającym zabiegiem, było odstawienie talerzy na kilka dni. Musiały "odpocząć", czyli wyschnąć. Po kilku dniach... ogarniała mnie rozpacz. Niektóre talerze w czasie schnięcia powyginały się. Felerne sztuki trzeba było wykonać od nowa. Zdarzyło się to 6, czy więcej razy, ale przy każdym powtórzeniu starałem się wykonać pracę lepiej.
Wypalony w specjalnym piecu talerz należało pokryć szkliwem, a następnie znów wypalić, aby nadać mu ostateczną formę.


Napiszę to dopiero teraz. Wszystkie 19 talerzy ma w założeniu stworzyć "autystyczny zegar". Autystyczny, bo na jego tarczy będzie 19 "godzin". Nieco to tajemnicze, ale czyż autyzm sam w sobie nie jest tajemniczy?
Wskazówki już są. Sfatygowane deski, przycięte zręczną ręką jednego z nauczycieli, będą zatrzymane na godzinie 10.10 (w przypadku naszego zegara, to inna godzina- tak czy inaczej, godzina ta przypomina uśmiech)

Pomiędzy wskazówkami będzie coś specjalnego... Kod QR. Kod ten będzie przekierowywać zainteresowaną osobę na opracowaną przez nasz zespół stronę internetową. Strona ta będzie mieć za zadanie wyjaśnić w możliwie prosty sposób treść każdego z 19 praw. Założyliśmy, że będzie to strona "elastyczna", czyli będzie można na niej nanosić  zmiany. Pragnęlibyśmy, aby ewolucja tych treści zamierzała do maksymalnego przybliżenia tego zagadnienia Osobom, dla których pracujemy oraz tym wszystkim, którzy będą z jakiegoś względu tym tematem zainteresowani.
  Ps. W niedługim czasie opiszę proces powstawania strony internetowej oraz zamieszczę zdjęcia zamontowanej na stałe instalacji. Jej uroczyste otwarcie nastąpi w okolicach 2 kwietnia czyli Światowego Dnia Świadomości o Autyzmie.
Ps. Tak wyglądał prototyp...
a tak, niemal skończona praca


wtorek, 7 marca 2017

Przynieś książeczkę - pomóż troszeczkę

Uwielbiam książki. Mogę delektować się patrzeniem na nie, dotykaniem, układaniem na półkach, według kolorów, autorów, tematycznie... Pasję tą postanowiłem przekuć na coś praktycznego i mam nadzieję, że dobrego. Najpierw była akcja Książka za psi grosz. Idea polegała na tym, że można było mi oddać niepotrzebne książki, jednocześnie nazywając tanio te, przyniesione przez innych. Zebrane środki pieniężne wspomogły schronisko dla psów w Harbutowicach. Nową akcję nazwałem: Przynieś książeczkę- pomóż troszeczkę. Na przepastnych korytarzach mojej nowej szkoły najlepszym miejscem okazała się... szafa, która zaczyna gromadzić stałych fanów. Wzruszające jest to, że ludzie oddają dobre książki. Dużą radość daje widok osoby, która cieszy się, że znalazła dla kogoś długo poszukiwaną książkę. Co powiedzieć, jeśli koleżanka daruje bagażnik pełen od wspaniałych książek podróżniczych? "Ruch w interesie" przybiera na tempie. Zebrane fundusze przekazuję wychowawcy potrzebującego ucznia. Ten już wie, jak spożytkować otrzymaną sumę.
Nowością jest to, że szafa nie jest zamykana. Stwarza to rzecz jasna pewne ryzyko, ale myślę, że walory edukacyjne są nieporównywalnie większe. Inna koleżanka przyprowadza do szafy uczniów i toczy z nimi pogadanki. Rozbudzanie zainteresowania książką, uczenie odpowiedzialnego postępowania, nauka bezinteresowności, umiejętność dzielenia się nie tym, co zbywa lecz czymś cennym... Jak głosi hasło reklamowe jednego z wydawnictw: Nic nie jest zbyt pilne w porównaniu z książką.