Łączna liczba wyświetleń

sobota, 15 grudnia 2012

Wspinaczkowe P jak podstęp


Marcin:
Jeden z podopiecznych nie chciał się wspinać. Miał on jednak ochotę na coś słodkiego. Instruktor postanowił pogodzić te dwie rozbieżne nieco tendencje, wieszając nad nim baton. Chcesz batona? Wspinaj się i weź go sobie. Baton był zawieszony niezbyt wysoko nad głową oporującego wspinacza. Widok łakocia wlał siły witalne w niechętny umysł, który ruszył ciałem ku górze. Dziwna rzecz- zapewne pomyślał adept wspinaczki. Im wyżej wchodzę, tym wyżej jest baton… To był właśnie podstęp. Smakołyk z każdym ruchem ucznia, również wykonywał ruch ku górze. Tym sposobem ściana została pokonana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz