Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 29 kwietnia 2012

Teoria drzwi obrotowych


 "Moi znajomi wracają po długich miesiącach ogorzali, zarośnięci, z milionem zdjęć i opowieści. I po każdym kolejnym wyjeździe czeka na nich w domu coraz mniej. W końcu dochodzą do etapu, w którym po powrocie muszą wszystko zaczynać od zera. Muszą znaleźć mieszkanie i nową pracę, muszą się znowu oswoić z tym swoim zwykłym życiem, a to trwa. Podczas podróży wypadli z rytmu i nie za bardzo mogą się odnaleźć. Dostają jakąś gówniana pracę w podrzędnej firmie, której nienawidzą od pierwszego dnia. Ich znajomi robią się jacyś obcy, coraz mniej mają z nimi wspólnego. I po dwóch miesiącach takiego życia dochodzą do wniosku, że tam daleko świat jest jednak ciekawszy. A on tylko wydaje się ciekawszy. Wielu z moich podróżujących znajomych pogubiło się w życiu, jak gdyby nie potrafili już nie wyjeżdżać. Żyją z dnia na dzień albo od przyjazdu do wyjazdu. Bez planów, oszczędności i czegokolwiek, co trzymałoby ich w domu. Lubią myśleć, że to wolność i ich wybór. A tak naprawdę kręcą się w kółko w tych obrotowych drzwiach, nie będąc na dobrą sprawę ani tu, ani tam".
Tomasz Michniewicz. Samsara

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz