Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 14 lutego 2012

Dosłowność czyli o sercu na dłoni

 Znalazłem interesujące zdjęcie- chyba najlepszy komentarz do słowa "dosłowność".

http://www.imagenes-anime.com/wallpaper/Corazon-Doctor-House/

Wikipedia podaje bardzo skromny, dosłowny jego opis:) a tutaj znalazłem opis wręcz poetycki http://kaemzetka.blox.pl

Dosłowność
Odmieniłam w głowie to słowo milion razy...
Ona zabija.
W jej obliczu czuję, jakby ktoś żywcem obdzierał mnie ze skóry.
Zabiera sens.
Wszystko powinno być ukryte pomiędzy słowami. Zaczarowane i pełne uroku. Mroczne lub barwne, budzące grozę lub czarujące i piękne. Tajemnicze. Wieloznaczne... Bogate dzięki temu, otwierające mnóstwo zamkniętych drzwi... I okien.
Dosłowność jest codzienna. Przyziemna. Odbiera człowieczeństwo, indywidualność. Wszystkich stawia na równi. Nie daje żadnej możliwości, jest bezduszna. Morduje wyobraźnię, zabiera smak...
Choć jej przeciwieństwo zraniło mnie tyle razy... Choć tyle razy brakowało jej, gdy po przymknięciu powiek pojawiało się zbyt wiele nieprawdopodobnych obrazów...
A jednak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz