Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 9 lipca 2012

Wstyd

Krótkie rozmyślanie będzie dotyczyć powiązania wstydu z  kandydowaniem na szefa PZPN. Polski Związek Piłki Nożnej będzie mieć nowego Prezesa. Piłka nożna interesuje mnie bardzo mało. Zdecydowanie bardziej przyjemnie dopinguje się naszych siatkarzy, szczypiornistów, żużlowców i wielu innych sportowców. Interesuje mnie jednak  to, dlaczego fotel Prezesa PZPN przyciąga kandydatów takich jak Grzegorz Lato, Zdzisław Kręcina czy choćby Ryszard Czarnecki. Zdaje się, że osoby te nie odczuwają wstydu. Wystarczy poczytać o każdym z nich i wiadomo, że nie cieszą się oni sympatią tłumów mimo wszystko zainteresowanych piłką nożną. Tak naprawdę sam nie potrafię znaleźć kilku pozytywnych zdań na temat któregoś z tych gentlemanów. Czy można obdarzyć ich zaufaniem społecznym? Nie. Czy są to osoby mało kontrowersyjne? Nie. Czy gdyby pensja za sprawowanie tej zaszczytnej funkcji wynosiła 5 tysięcy, to czy któryś z tych panów kandydowałby wciąż, twierdząc, że leży mu na sercu dobro polskiej piłki? Nie. Mając świadomość tego oraz innych obciążających faktów, panowie nie znikają z przestrzeni publicznej, lecz twardo obstają przy swoim. Grzegorz Lato na to jak na lato, Zdzisław Kręcina jak zwykle coś kręci, a Ryszard Czarnecki coś ściemnia. Czarno to widzę, ale prawdziwe emocje dopiero przed nami. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz