Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 22 stycznia 2013

Chłopskie gadanie o kartoflach

      Kartofle. ...co by to było, jakby kartofli nie było... Choć mięso daje siłę, to z kartofli cierpliwość się bierze. Że każdego jedzenia można się w kartoflach doszukać, jak się tylko umie jeść. Bo jedzenie taka sama niby sztuka jak czytanie i pisanie. Ale poniektórzy jak świnie jedzą i przez to nic nie wiedzą. Aby tylko gębami i brzuchami jedzą. A tu trzeba i rozumem jeść. Że wszystko z ziemi pochodzi, a ziemia ma jeden smak we wszystkich rzeczach. To kartofle mogą być i grochem ze skwarkami, i kapustą z boczkiem, i pierogami z serem, ze smażoną śmietaną, a nawet kurza łydą wielką jak bydlęcy burak. I nawet złość i dobroć pochodzą z kartofli, bo pochodzą z ziemi. Kartofle jedzą tak samo król, jak i sługa jego, generał i żołnierz, ksiądz i dziad kościelny, bo kartofle wszystkich ludzi równają. I że śmierć jeszcze tak równa, ale nie tak błogo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz