Po włączeniu komputera o poranku, zobaczyłem tą wiadomość. Władysław Bartoszewski nie żyje. Miałem okazję spotkać Go, poobserwować i posłuchać. Zapraszam do przeczytania tekstu po tym spotkaniu.
25
października 2012 r. miałem niepowtarzalną okazję być na spotkaniu
zatytułowanym Mowy Sprzeciwu. Głównymi gośćmi byli Władysław
Bartoszewski oraz Liao Yiwu z Chin- oboje nagrodzeni nagrodą pokojową
wydawców i księgarzy niemieckich (pierwszy w 1986 r, drugi w 2012 r.)
Tak się złożyło, że przyszedłem dużo wcześniej, dzięki czemu mogłem
spokojnie zająć miejsce w zbyt małej sali Instytutu Goethego (w
Krakowie). Wcześniej pojawił się również Władysław Bartoszewski, co dało
możliwość poobserwowania go (nie mam na tyle śmiałości, aby zamienić
choć jedno słowo z osobami publicznymi). Spotkaniu towarzyszyła wystawa
poświęcona laureatom nagrody pokojowej przyznawanej w latach 1950-2012.
Przechadzając się żwawo między archiwalnymi fotografiami (zdjęcie obok),
profesor Bartoszewski komentował: Tu byłem, ale nie było mnie wówczas na sali, O! wygląda jak żywa!, Z niego to był dobry wariat. Trudno
było mi powstrzymać śmiech- skąd taka energia w ponad
dziewięćdziesięcioletnim człowieku? Następuje powitanie z Liao Yiwu.
Profesor mówi: wiem kolego, że przesiedziałeś 4 lata. Liao sprawia
wrażenie nieśmiałego. W sumie przy profesorze, który jest lwem
salonowym, każdy mógłby poczuć się nieśmiało. Sala pęka w szwach, ale
wszyscy cierpliwie oczekują, co pokaże spotkanie dwóch zupełnie różnych
ludzi, z różnych światów i jakby nie patrzeć różniących się wiekiem i
doświadczeniami aż o 36 lat. Prowadzącym jest przedstawiciel księgarzy
niemieckich. Stara się on pokazać, że w życiorysach tych dwóch
odmiennych postaci jest wiele punktów wspólnych. Oboje będąc więźniami
chcieli pokazać światu, co dzieje się, gdy zło bierze górę. Liao
odśpiewuje przy przejmujących dźwiękach fletu swój wiersz Masakra,
będący z jednej strony przepowiednią tego, co stało się na Planu
Niebiańskiego Spokoju, a z drugiej hołdem złożonym tym, którzy ponieśli
tam śmierć. Bartoszewski zwraca uwagę na sens jednostkowych działań
podejmowanych przez takich ludzi, jak Liao. Krytykuje dyktatury i
tendencje fundamentalistyczne. Liao mówi krytycznie o sposobach
stosowanych przez członków partii (używanie armii), aby uciszyć głosy
domagających się swych praw (najczęściej dotyczy to Tybetańczyków). Dobrze rozwinięta ekonomia i dyktatura są realnym zagrożeniem dla świata-
mówi na zakończenie. Ciekawe, czy prorocze okażą się jego nadzieje, że
Chiny kiedyś będą podzielone na mniejsze kraje? Polskimi laureatami
nagrody pokojowej są: Janusz Korczak (pośmiertnie) 1972 r, Leszek
Kołakowski 1977 r, Władysław Bartoszewski 1986 r. Gdzie byśmy byli,
gdyby nie głosy sprzeciwu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz