W stosunku do Boga, który jest Stwórcą, najbardziej nam może zawadza jedno: to, że jest niewidzialny. Niewidzialny!Gdyby był przedmiotem bezpośredniego doświadczenia! Ale bardzo łatwo przychodzimy do wniosku-bardzo łatwo-że gdyby był przedmiotem bezpośredniego doświadczenia, gdyby był widzialny, nie byłby Bogiem. Bóg nie może być widzialny. Widzialna jest materia. Widzialne jest ciało. A wiadomo, że ono nie jest Bogiem. Nie jest Bogiem. Ono niszczeje, ono umiera, ono się zmienia, ono ginie, ono jest poddane czasowi. Bóg to jest wieczność! Stoi poza pojęcia: początek, koniec, są poza Bogiem. Nie odnoszą się do Niego. One się weryfikują w świecie, w stworzeniach: we mnie- początek i kres. We mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz