Rekolekcje już niedługo, więc idealnie pasują tu słowa Karola Wojtyły na ten specjalny czas.
Rekolekcje są po to, moi Drodzy, ażeby przyjrzeć się obrazowi Boga w sobie. Jaki obraz Boga ja noszę w mojej myśli, w mojej duszy- obraz Boga? Zobaczymy, że to słowo ma wiele znaczeń. Rekolekcje są po to, ażeby się przyjrzeć swojemu ja, ażeby się przyjrzeć pod kątem jego ważności bezwzględnej, a także, ażeby się przyjrzeć obrazowi Boga w mojej myśli, w mojej duszy: jaki jest ten obraz Boga we mnie? (...) Może ten obraz Boga jest bardzo ubogi, może jest on mglisty, może jest jakiś porwany, bo nie ma konsekwencji w twoim szukaniu Boga. W twoim poznawaniu Boga jest jakaś fragmentaryczność, jakaś powierzchowność, brak dogłębności, brak życia wewnętrznego, kontaktowania wewnętrznego. A więc rekolekcje są po to, ażeby się także wewnętrznie poderwać. Ale to jest, moi Drodzy, równocześnie szukanie, szukanie swojego ja w tym, co stanowi jego najistotniejszą wartość, co jest w nim bezwzględnie ważne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz