…I tak samo powinno być w życiu: zawsze pasażerem. Nie ma takiej potrzeby, by cokolwiek posiadać.
Jak cudownie jest zanurzyć się w tłumie jako zwykły podróżnik, wyzwolony od jakiejś konkretnej roli i związanego z nią oblicza, które czasami potrafi być ograniczające jak więzienna krata, wolny od konieczności podejmowania układnych pogawędek i mogący do diabła posłać każdego natręta, który chciałby taką nawiązać.
Możliwość znalezienia czasu dla siebie jest najlepszym lekarstwem na choroby duszy, na które jednak ludziom najtrudniej się zdobyć.
Prostota jest ogromną pomocą przy porządkowaniu myśli.
Żadna wojna nie jest sprawiedliwa.
Wydawało mi się, że sednem podróży jest sama jazda, a nie cel, i podobnie w przypadku wiedzy tajemnej bardziej liczy się stawianie pytań, a nie odpowiedzi wyryte w rysach na kości czy liniach dłoni. Ostatecznie to zawsze my sami udzielamy odpowiedzi.
Uważam, że najpiękniejsza rzecz, jaką młody człowiek może zrobić, to wymyślić sobie pracę, która odpowiada jego talentowi, jego aspiracjom, jego radości i wcale nie wymaga uległości, która wydaje się konieczna do przetrwania.
Moją obsesją było żyć na swój własny sposób, tak jak lubię, z moimi wielkimi i małymi radościami. Zawsze należy wychodzić poza normy. Jeżeli pozostaniesz przy tym, co znane, nie odkryjesz niczego nowego. Tak samo jest z szukaniem. Jeżeli wiesz, czego szukasz, nie znajdziesz tego, czego nie szukasz. I właśnie to się liczy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz